
Wśród gąszcza materiałów, dotykając i błądząc po fakturach, odkryłam przypadkiem modal. Wy też już mieliście okazję go poznać i zachwycić się jego strukturą: lekkością i zwiewnością.
W dotyku jest troszkę jak jedwab: śliski i delikatnie lejący. Układa się świetnie i nie wymaga specjalnej pielęgnacji: dobrze się pierze, a suszony na wieszaku (zwłaszcza sukienki) nie wymaga prasowania.
Musicie jednak wiedzieć, że modal zaliczany jest do tkanin sztucznych. Choć produkowany jest z naturalnego surowca: włókien celulozowych (z drewna bukowego). Poddawany jest obróbce chemicznej, a specjalistyczne procesy technologiczne pozwalają na włączenie go do kategorii materiałów drugiej generacji, czyli lepszej jakości niż jego poprzednicy.
UWAGA: przy jego produkcji zużywa się mniej wody niż w procesie wytwarzania innych tkanin, co jest niezwykle istotne.
ZALETY:
- Delikatny i przyjazny dla skóry
- Chłonie 50% więcej wilgoci niż bawełna
- Z jednej strony chroni przed przegrzanie, z drugiej zapobiega wychłodzeniu ciała
- Wytrzymały i odporny na uszkodzenia.
Modal łączy w sobie wszystkie najlepsze cechy zapewnia komfort noszenia na lata.